Kiedy słyszycie „pasemka blond”, o czym myślicie w pierwszej kolejności? Nam momentalnie przychodzi do głowy wizja czerwonej blond grzywy Blake Lively oraz włosów Gisele Bündchen przeplatanych pasmami wyraźnie muśniętymi promieniami słońca. Obie koloryzacje wymagają wyjątkowych technik i odcieni. Każda droga do uzyskania tego efektu jest też całkiem inna.
Gdy już posiądziecie wiedzę na temat wszystkich możliwych rodzajów blond pasemek, będziecie gotowi tworzyć najróżniejsze kombinacje ich kolorów i rozmieszczania na głowie. Przewińcie dalej, aby poznać wszystkie tajniki pasemek: od znalezienia idealnej techniki i wymarzonego odcienia po odkrycie optymalnego rytuału pielęgnacji… I pamiętajcie, jak bardzo ważne są w tych technikach profesjonalne kosmetyki do włosów i fryzjerskie farby do włosów.
Zastanawiacie się, co różni pasemka typu half head od pasemek full head? To proste: pasemka half head – jak sama nazwa wskazuje – nakłada się jedynie na około połowę włosów klientki. Te pasma od nasady aż po końce włosów są zazwyczaj rozmieszczane na koronie i po bokach, ale można również rozjaśnić całą górną warstwę przy zachowaniu naturalnego koloru warstw na spodzie. Celem jest rozświetlenie włosów w taki sposób, w jaki robi to słońce, które rozjaśnia je tylko na powierzchni. Dzięki temu uzyskujemy efekt taki jak w lecie, co wygląda całkiem naturalnie. (Zdjęcie: @gian_zapattini)
W przypadku pasemek na całej powierzchni głowy rozjaśniane są wszystkie sekcje i warstwy włosów klientki: od grzywki lub linii włosów, aż po kark. Włosy można rozjaśnić o jeden lub dwa poziomy, aby subtelnie rozświetlić całość. Można także wykonać pasemka na całej powierzchni głowy, aby uzyskać spektakularną blond metamorfozę na ciemnobrązowym lub miedzianym kolorze bazowym. (Zdjęcie: @harcenter)
Babylights przypominają tradycyjne pasemka, ponieważ przebiegają zwykle od nasady aż po końce włosów. Można je jednak połączyć z techniką balejażu, by uzyskać łagodniejsze, bardziej „malarskie” wykończenie. Te misterne refleksy są niezwykle cieniutkie i umieszczone blisko siebie, dzięki czemu naśladują odcień włosów, który pamiętamy z dzieciństwa, w najbardziej słonecznym lecie. Aby uzyskać takie wykończenie, koloryści powinni zawijać w folię znacznie mniejsze sekcje włosów. Dzięki temu klientka będzie miała delikatne smużki. Wprawdzie ich wykonanie zajmuje więcej czasu, ale efekt wart jest każdej sekundy spędzonej na fotelu. (Zdjęcie: @fraeulein_lieblingshaar)
Być może jest to najbardziej popularny styl rozjaśniania ze wszystkich innych, ale jego zastosowanie wykracza poza zwykłe rozjaśnianie włosów, ponieważ balejaż można wykonywać we wszystkich kolorach tęczy. Doskonale sprawdzi się tu technika „z wolnej ręki”. Używając odpowiedniego rozjaśniacza, np. Blondor Freelights, możemy rozjaśnić losowo wybrane sekcje, koncentrując się głównie na pasmach okalających twarz, a także na środkach i końcach. (Zdjęcie: @tst_with_refined)
O ile balejaż polega na rozproszeniu pasemek w stylu malarskim na wszystkich włosach, o tyle ombre koncentruje się na równomiernym stopniowaniu koloru włosów – od ciemniejszego u nasady do jaśniejszego na końcach. Aby uzyskać ten gradientowy efekt, najpierw nakładamy rozjaśniacz na końce (nie odwrotnie!), a następnie rozprowadzamy go ku górze, aż do miejsca, w którym ma się rozpocząć ombre. (Zdjęcie: @hairby_lottie)
Istota kryje się w samej nazwie. Sombre to subtelny styl ombre, przy którym stosuje się ten sam proces koloryzacji, lecz różnica odcieni między odcinkami u nasady a końcami jest znacznie mniej kontrastująca. Ta technika jest idealna dla kobiet, które chcą, aby ich blond pasemka były praktycznie niewidoczne. To hiperrealistyczne wykończenie jest doskonałe dla wszystkich kolorów bazowych. (Zdjęcie: @kthrnaprg)
Écaille to francuskie słowo oznaczające skalowanie. Technika ta dostarcza najcieplejszy wariant balejażu. W przypadku écaille karmelowe i miodowe blond pasemka przenikają brązowy kolor bazowy. Rozmieszczenie złocistych refleksów między intensywnie brązowymi sekcjami sprawia, że włosy pięknie się mienią. Dzięki temu jest to idealna technika rozjaśniania dla włosów brązowych o ciepłej tonacji – jasnej lub średniej. (Zdjęcie: @nikocilibertis)
Chcesz rozjaśnić balejaż klientki o poziom wyżej? Właśnie temu służy foilyage. Zamień technikę „z wolnej ręki” na folię, a blond pasemka będą lśniły jak nigdy wcześniej. Do wykonania balejażu polecamy zazwyczaj Blondor Freelights (przyczepna masa zapobiega ściekaniu mieszanki), ale dzięki wykorzystaniu folii można użyć dowolnego rozjaśniacza. Wypróbuj BlondorPlex ze względu na zawartość składników wzmacniających wiązania we włosie ale klasyczny rozjaśniacz Blondor też super się sprawdzi w tej usłudze. (Zdjęcie: @xobeautybynicole)
Fakt: umieszczenie jaśniejszych pasm z przodu, przy twarzy klientki, może pomóc w podkreśleniu jej cery. Nie bez kozery pasemka okalające twarz są obecnie tak popularne. Można umieścić kilka warstw z przodu, nakładanych kaskadowo na foliach, albo – dla jeszcze intensywniejszego podkreślenia – rozprowadzić od nasady aż po końce. Wypróbuj ten trend, sięgając po BlondorPlex. Rozjaśnij włosy o dwa poziomy jaśniej niż kolor bazowy, aby uzyskać bogate i promienne pasemka okalające twarz.(Zdjęcie: @danielleemilie)
O ile styl écaille jest idealny, by dodać akcent blasku jaśniejszym szatynkom, to styl twilighting polega na uzyskaniu kontrastu na włosach ciemnobrązowych. Aby imitować efekt „poświaty o zmierzchu”, wykonuje się złociste blond pasemka. Dążymy do rozjaśnienia włosów o około trzy poziomy versus kolor bazowy z ekstra-rozjaśnionym przodem. Spróbujcie stonować te pasemka farbą Illumina Color, aby uzyskać ultraświetliste wykończenie. Ta transparentna farba trwale koloryzująca została opracowana z myślą o „zamknięcia” blasku światła we włosach. (Zdjęcie: @chloebradburyhair)
Chunky highlights powracają i nie są już wyłącznie domeną gwiazd popu z lat 90. Te grube pojaśnione pasma pojawiają się w tym sezonie w wielu najpopularniejszych lookach na Instagramie. Pojaśnienia dodają kolorowi głębi i wymiarowości, jednocześnie zwiększając optycznie objętość fryzury. Wystarczy wydzielić grubsze sekcje włosów i nałożyć na nie wybrany rozjaśniacz. Można również wypróbować trik z odcieniami Special Blondes z portfolio farb Koleston Perfect. To farby fryzjerskie, które rozjaśniają i tonują włosy jednocześnie, zapewniając najbardziej efektywny zabieg koloryzacji. (Zdjęcie: @jhair_stylist)
Blondynki także mogą cieszyć się pasemkami. Jeżeli mamy na celu dodanie jasnym włosom blasku, warto wypróbować farby fryzjerskie Illumina Color w odcieniach 10/1, 10/69 lub 9/19. Uzyskamy mieniące się pasma zimnego koloru. „Plażowe ciepło” natomiast uzyskamy za sprawą miodowych odcieni i akcentów złota, wykorzystując w tym celu 9/03 lub 10/36. Z kolei ciemne pasemka podkreślą naturalny blond i utworzą słoneczny kontrast. Aby uzyskać ten efekt, użyj farby demi-permanetnej, np. Color Touch. (Zdjęcie: @tialambourn_hair)
Piżmowy brąz bądź jasny albo średni brąz doskonale współgrają z pasemkami w odcieniu miodowego blondu, które dodają ciepła, a także w odcieniu popielatego blondu, jeśli klientka ma jasną cerę. Aby uzyskać efekt analogiczny jak u Gisele, należy wpleść we włosy dużą ilość cieniutkich pasemek, znanych także jako babylights, kilka centymetrów od nasady. (Zdjęcie: @avagodec)
Kiedy wykonujemy pasemka na włosach ciemnobrązowych, należy pamiętać, że im jaśniejsze włosy, tym mocniejszy kontrast. Może to czasem skutkować mniej naturalnym efektem. Aby uzyskać łagodniejszą kompozycję z łatwymi do pielęgnowania odrostami, wybierajcie raczej odcienie bursztynowe bądź karmelowe, które cechuje równowaga między chłodem a ciepłem, ponieważ zbyt ciepłe kolory mogą przybrać odcień pomarańczowy. Wyróżniamy dwa sposoby aplikacji: odważniejszy, od nasady aż po końce, lub technikę wolnej ręki przy użyciu Blondor Freelights, aby uzyskać efekt balejażu. Bez względu na to, jaki rezultat chcemy uzyskać, warto połączyć rozjaśniacz z produktem wzmacniającym wiązania WellaPlex, co zapewni spójną strukturę włosów podczas całego procesu koloryzacji. (Zdjęcie: @tst_with_refined)
Kiedy chcemy wpleść w miedziane włosy blond pasemka, warto wypróbować dwa główne trendy kolorystyczne. Jeśli klientka ma jasno miedziane włosy, to będzie do nich pasował truskawkowy blond, a jeśli jej włosy mają odcień bardziej kasztanowy, wypróbujcie wówczas kolor pumpkin spice. Należy postępować zgodnie z tą samą procedurą koloryzacji, jaką stosujemy do blond pasemek na ciemnych włosach (patrz wyżej). Następnie zalecamy swoim klientkom pielęgnowanie tego odcienia poprzez mieszanie odżywki INVIGO Color Recharge Red z odżywką INVIGO Color Recharge Warm Blonde Refreshing, jako kurację stosowaną raz w tygodniu. (Zdjęcie: @cassandra_foehr)
Upragnione blond pasemka wyglądają świeżo i promiennie, ale jak zachować ten blask? Są trzy kluczowe triki, które klientki powinny zapamiętać i dobrze wspominać po wizycie w salonie!
1. UDOSKONALENIE RYTUAŁU PIELĘGNACYJNEGO PO KOLORYZACJI
Jedno jest pewne: blond pasemka są tak dobre, jak starannie je pielęgnujemy, dlatego też każda świeżo upieczona blondynka powinna mieć w zestawie szampon INVIGO Color Brilliance Color Protection. Następnie należy dobrać do swojego odcienia jedną z naszych odżywek pigmentowych: polecamy Color Fresh Mask w odcieniu Pearl Blonde lub Lilac Frost dla chłodnych blond pasemek oraz Golden Gloss dla cieplejszych blondynek. Maskę stosuje się raz w tygodniu lub zawsze wtedy, gdy klientka chce uniknąć pomarańczowego ocienia. Nakładamy ją od nasady aż po końce, pozostawiamy na włosach przez 10 minut, a następnie spłukujemy. To takie proste.
2. OSTROŻNIE ZE STYLIZACJĄ TERMICZNĄ
Wszyscy koloryści wiedzą, że pod wpływem zbyt intensywnej stylizacji termicznej nowy odcień włosów może wyblaknąć i blond pasemka staną się pomarańczowe. Dlatego warto przypominać klientkom, że powinny ograniczyć używanie urządzeń termicznych. Jeśli już muszą skorzystać z urządzeń termicznych, zalecamy ochronny spray EIMI Thermal Image, którym spryskuje się włosy od nasady aż po końce, aby je chronić. To produkt must-have.
3. DODAWANIE WŁOSOM BLASKU
Nic tak nie odświeża blond pasemek jak zabieg nabłyszczający: usługa, która usuwa pomarańczowe tony i odświeża kolor między kolejnymi wizytami farbowania, a wszystko to w czasie nie dłuższym niż przerwa na lunch. Szybki proces polega na połączeniu farby permanentnej Koleston Perfect z emulsją Welloxon Perfect 1,9% i kuracją INVIGO Color Service Post Hair Color Treatment (w proporcji 1:1:1), aby podkreślić odcień włosów i dodać im połysku.